WIADOMOŚCI

Grosjean: na pewnym etapie bałem się o własne bezpieczeństwo
Grosjean: na pewnym etapie bałem się o własne bezpieczeństwo
Romain Grosjean po wyścigu w Baku był na tyle wściekły, że jego zespół w oficjalnym komunikacie prasowym napisał, że Francuz nie udzielił komentarza dotyczącego jego wyścigu.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Grosjean od samego początku współpracy z amerykańskim zespołem narzeka na pracę układu hamulcowego. Na przestrzeni półtora roku ekipa Haasa nie jest w stanie poradzić sobie z tym problemem, a Francuz już wielokrotnie musiał tłumaczyć się dlaczego to właśnie jego spotykają ciągle te problemy i za każdym razem jego przekaz radiowy jest transmitowany na żywo w telewizji.

W wywiadzie dla Canal Plus Grosjean nie szczędził jednak słów krytyki: "Nie mieliśmy najmniejszych szans na sukces w trakcie całego weekendu."

"Teraz musimy zadać sobie pytania i znaleźć na nie odpowiedzi."

"To niedopuszczalne, aby przez pięć sesji jakie mamy w weekend ten sam problem pojawiał się w jednym bolidzie i nie był on rozwiązany."

"Na pewnym etapie bałem się o własne bezpieczeństwo. Sytuacja ta jest po prostu niebezpieczna."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
JOLYOFF

27.06.2017 11:58

0

Fred Flintstone [FF] jakoś nie narzekał na hamulce xD


avatar
mentos11

27.06.2017 13:26

0

Tak mieszali z tymi hamulcami tak kombinowali i popsuli je doszczętnie, Groszek też nie jest bez winy. Magnusen jakoś nie narzeka i nawet dobrze jeździ?!


avatar
dexter

27.06.2017 13:36

0

Trzeba sobie to tak wyobrazic, ze kierowca wyscigowy ktory bedzie podrozowal w cieniu aerodynamicznym z predkoscia 330-350 km/h (tak jak np. teraz na torze ulicznym w Baku) musi sie caly czas koncentrowac aby w ostatnim momencie zahamowac. I jesli teraz nagle podczas hamowania kierowca wyscigowy wyczuje, ze pedal hamulca jest miekki to po prostu nie bedzie mial zaufania do sprzetu. Sek w tym, ze taki stan moze byc zawsze zroznicowany. A co to znaczy? Przy sile nacisku powiedzmy tylko 100kg na pedal hamulca bolid bedzie jednym razem opoznial np. z sila 5g (49 m/s do kwadratu), innym razem z sila 4g. I teraz kierowca bedzie mial uczucie jakby trzymal w rece jajko niespodzianke - a to juz jest problem ktory lezy po stronie materialu. Aby dobrze hamowac - to kierowca wyscigowy potrzebuje nie tylko dobre wyczucie w nodze, ale takze sprawny uklad hamulcowy.


avatar
TomPo

27.06.2017 20:30

0

Tego nie kumam... jak mozna przez 1.5 roku nie rozwiazac jednego problemu? Juz predzej mozna zrozumiec ze Honda nie moze zrobic jednostki napedowej, ale nie umiec sklecic hamulcow? Opcja nr dwa, GRO ma dziwne wyobrazenie jak powinny dzialac hamulce i nie potrafi ich uzywac i w kazdym bolidzie marudzilby tak samo. Osobiscie blizej mi do opcji nr 2.


avatar
MarTum

28.06.2017 00:26

0

4@ GRO w F1 już parę lat jeździ. Z pewnością to nie jego wina. Dziwi mnie ta sytuacja niesamowicie bo te problemy ciągną się przez cały poprzedni sezon i obecny. Przecież bez hamulców nie da się mieć dobrych wyników, a jego auto ciągle te problemy ma.


avatar
dexter

28.06.2017 11:32

0

Mysl szybsza niz reka - pisane szybko na ?kolanie? i pozniej takie rzeczy wychodza. * Przy sile nacisku powiedzmy tylko 100kg - poniewaz pozostale kilogramy stwarza sila osrodkowa, czyli mama natura albo po prostu fizyka. @4 Kazdy kierowca ma wlasny styl jazdy, ma wlasne upodobania (np. odnosnie balansu etc.) oraz wlasne ustawienia. Ale jesli hamulec podczas jazdy bedzie miekki - to problem lezy po stronie materialu, a nie kierowcy.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu